Znane i nieznane losy bliskich – relacje z jesiennych spotkań

Dwie seniorki i senior przeglądający przy stoliku dokumenty archiwalnePaździernikowe spotkanie z cyklu „Znane i nieznane losy bliskich”  poświęcone było zbiorom przekazanym i udostępnionym do cyfrowego archiwum przez Panią Iwonę Zapolską- Maciejowską. Ze zgromadzonych materiałów mogliśmy poznać ciekawą a zarazem tragiczną historię rodziny, w szczególności losów dziadka Henryka Zięby, mieszkańca Wysokiej i jego syna Jana.
Henryk Zięba wraz z rodziną osiedlił się w Wysokiej i od 1922 roku rozpoczął pracę jako maszynista na bocznicy w Wysokiej. Stabilizacja życia rodzinnego trwała do wybuchu II wojny światowej. Z chwilą jej rozpoczęcia zaczął się tragiczny czas dla rodziny. Henryk Zięba zaangażował się w działalność konspiracyjną organizacji „Biały Orzeł”, której komórka działała na terenie Cementowni w Wysokiej, gdzie pracował. Dziadek Pani Iwony był współpracownikiem redakcji i zajmował się również kolportażem nielegalnego czasopisma „Płomień”, za co wraz synem Janem został aresztowany i osądzony w więzieniu w Opolu. Wyrokiem sądu został skazany na 8 lat zaostrzonego obozu karnego. Był więźniem Mathausen- Gusen, który udało mu się przeżyć i wrócić do domu po wyzwoleniu. Jan Zięba natomiast został zwolniony z więzienia, jednak jego dalsze losy nie są wyjaśnione do chwili obecnej.  Pani Iwona nie ustaje w staraniach odnalezienia jakichkolwiek informacji o bracie mamy Janie Zięba. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do odwiedzin strony archiwum społecznego Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Łazach gdzie można obejrzeć fotograficzny album rodziny, która niegdyś mieszkała na terenie naszej gminy.
Listopadowe spotkanie z cyklu „Znane i Nieznane losy bliskich” tradycyjnie poświęcone było kolejarzom i kolei w Łazach. To czas kiedy wspominamy nie tylko ludzi, którzy przez lata zawodowo byli związani z tym zawodem, ale również w oparciu o zgromadzone materiały odsłaniamy ciekawe wydarzenia z przeszłości kolei w Łazach. Tak było i tym razem. Spotkaniu towarzyszyła prezentacja fotografii pracowników kolei na różnych stanowiskach i w różnym okresie, jak również skany dokumentów kolejarzy i ich rodzin. Jednym z nich była legitymacja należąca niegdyś do żony pracownika kolei z 1908 roku. Dzięki tym zbiorom uczestnicy zobaczyli cały przekrój dokumentów od najstarszych do współczesności. Wzbudzały one żywe reakcje i dyskusję oglądających. Niezmiernie cieszy fakt, że w spotkaniu, które odbyło się 30 listopada br. udział wzięli nie tylko sympatycy kolei, emeryci zawodowo niegdyś związani z koleją czy osoby zainteresowane historią kolei w Łazach, ale również młodzi pasjonaci tego środka transportu. Warto dodać, że wiedza i zakres zgromadzonych materiałów oraz pomysły na działanie zmierzające do popularyzacji wiedzy o historii kolei w Łazach wśród młodych uczestników spotkania są imponujące. Nie ukrywali, że liczą na szeroką współpracę i wsparcie emerytowanych kolejarzy z Łaz i okolic.

Skip to content